Ospa wietrzna to popularna choroba, często występująca u najmłodszych dzieci. Jest chorobą zakaźną, na którą każdy z nas powinien uważać i liczyć się z późniejszymi powikłaniami po jej przebyciu. Szacuje się, że ponad 90 % osób zakażonych jest wirusem ospy. Ponadto choroba przebyta w późniejszym wieku trwa dłużej i jest bardziej męcząca. Trwa od 10 do nawet 15 dni.
W tym czasie chory powinien szczególnie dbać o higienę i unikać wystawiania wykwitów ospy na światło słoneczne. Pod znakiem zapytania pozostaje jednak: Czy z ospą wietrzną można wychodzić na dwór? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, uwzględnić należy wiele czynników.
To czy powinniśmy wychodzić na spacer, by zaczerpnąć świeżego powietrza zależy od czasu rozpoczęcia choroby. Podstawowym czynnikiem wyznaczającym podjęcie tej decyzji są wykwity widoczne na skórze. Wykwity te muszą ulec wyschnięciu, w przeciwnym razie zarażać będą osoby, które znajdą się w naszym pobliskim otoczeniu. Należy pamiętać, że ospą wietrzną można zarazić się już po godzinie przebywania z chorym w jednym pomieszczeniu, tym bardziej szkodliwe dla otoczenia staje się przybywanie takiej osoby w przestrzeni publicznej. Kiedy wszystkie pęcherzyki zamienią się w strupki ryzyko zarażenia ustaje i ze spokojem, jeśli tylko czujemy się dobrze i nie jesteśmy osłabieni możemy iść na spacer czy nawet do szkoły.
Istotne w tej popularnej chorobie zakaźnej jest fakt, że wykwity pojawiające się na skórze w trakcie trwania choroby są niezwykle wrażliwe na światło słoneczne. Z tego względu, aby uniknąć w przyszłości posiadania na swojej skórze blizn, należy miejsca z pęcherzykami ochronić i zabezpieczyć przez słońcem. Choroba przenosi się kilka dni przed zauważeniem objawów, aż do momentu wyschnięcia wszystkich wykwitów. Jest to okres wynoszący około dwa tygodnie i przez ten czas chory powinien być odizolowany od innych osób, z szczególnym uwzględnieniem tych, którzy jeszcze nie chorowali na ospę.
Dość powszechny jest pogląd dotyczący zaziębienia ospy. Nadopiekuńczy rodzice pozostawiają dziecko w pokoju, pod ciepła kołdrą bez możliwości wietrzenia pomieszczenia. Jest to jednak zabójcze dla tej choroby i spowalnia proces wyleczenia. Chory odczuwa dyskomfort związany z nasileniem się świądu, a krostki wysychają wolniej niż przy normalnym przebiegu choroby. Zaleca się, a by w trakcie przechodzenia ospy przebywać w wietrzonym pomieszczeniu, w którym temperatura waha się w granicach 20 – 24 stopni Celsjusza. Należy częściej niż zwykle zmieniać pościel oraz ubranie chorego.